Tak jak w tytule. Jeśli chodzi o moje plany, to jedzenie 300 kcal do 2 września mi nie wyszło. Strasznie dużo jem i nie liczę kcal, wrzucam w siebie co popadnie. Co jest? Muszę sobie jakoś wszystko poukładać w głowie i zmotywować się. Wracam na bloga od razu po weekendzie. W poniedziałek zaczynam Crazy Skinny Girl Diet, tak jak pisałam wcześniej, więc wyczekujcie tego dnia bilansu. Dam radę. Potrzebuję takiej ułożonej diety, właśnie takiej jak ta, jakiegoś konkretnego wyzwania, podoba mi się. Za 2 dni mam rozpoczęcie roku, a wyglądam jak pasztet, super. W poniedziałek dam Wam też znać ile ważę, ale uprzedzam - możecie się przerazić, w sumie ja też... Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku. Od poniedziałku zaczynam też znowu regularnie czytać i komentować Wasze blogi. Zamówiłam sobie dzisiaj 2 pary legginsów na wf, rozmiary S, z myślą, że teraz może jakoś się w nie wcisnę, a jeśli nie, to i tak za niedługo będę już sporo chudsza i będą idealne. Chyba jestem głupia, a przynajmniej pewnie głupio to brzmi xd Dam znać, gdy przyjdą. Lecę spać, trzymajcie się chudo i do poniedziałku! ♥
31 sierpnia 2018
24 sierpnia 2018
Coś na początek (1/10 300 kcal)
Hej! Witam Was na moim blogu. Postanowiłam również takiego założyć i dzielić się z Wami tym, jak idzie mi z odchudzaniem i nie tylko ;) . Mam 156 cm wzrostu i ważę aktualnie 55-56 kg (jutro rano się zważę i dam znać dokładnie). Moim pierwszym celem jest zejście do min. 49 kg do 20 października - na moje urodziny :D Fajnie będzie móc wyglądać dobrze na swoich urodzinkach, nieprawdaż? ;) Mam w planach od dzisiaj do końca sierpnia jeść 300 kcal, a od 3 września chcę przejść na Crazy Skinny Girl Diet (zdj na dole). Mam nadzieję, że się uda. Bilans z dzisiejszego dnia oczywiście wstawiam niżej. Wiem, że nie napisałam zbyt wiele o mnie, ale nie każdy lubi czytać długie posty. W najbliższym czasie postaram się umieścić tutaj coś więcej na temat mój i tego, jak zaczęłam się tym wszystkim interesować [z aną mam styczność od kilku lat.] Lecę, jestem zmęczona. Od 12 do 16 byłam na rowerach. 4h... Miałam nawet "mały" wypadek, eh. Ale przejechałam bardzo dużo :)! Do jutra ♥
Bilans:
-2 chrupkie pieczywa: 38 kcal
-serek almette: 74 kcal
-ogórek: 2 kcal
-jogobella: 146 kcal
-wafel ryżowy: 36 kcal
Razem: 296/300 kcal
-2 chrupkie pieczywa: 38 kcal
-serek almette: 74 kcal
-ogórek: 2 kcal
-jogobella: 146 kcal
-wafel ryżowy: 36 kcal
Razem: 296/300 kcal
Subskrybuj:
Posty (Atom)