Tak jak w tytule. Jeśli chodzi o moje plany, to jedzenie 300 kcal do 2 września mi nie wyszło. Strasznie dużo jem i nie liczę kcal, wrzucam w siebie co popadnie. Co jest? Muszę sobie jakoś wszystko poukładać w głowie i zmotywować się. Wracam na bloga od razu po weekendzie. W poniedziałek zaczynam Crazy Skinny Girl Diet, tak jak pisałam wcześniej, więc wyczekujcie tego dnia bilansu. Dam radę. Potrzebuję takiej ułożonej diety, właśnie takiej jak ta, jakiegoś konkretnego wyzwania, podoba mi się. Za 2 dni mam rozpoczęcie roku, a wyglądam jak pasztet, super. W poniedziałek dam Wam też znać ile ważę, ale uprzedzam - możecie się przerazić, w sumie ja też... Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku. Od poniedziałku zaczynam też znowu regularnie czytać i komentować Wasze blogi. Zamówiłam sobie dzisiaj 2 pary legginsów na wf, rozmiary S, z myślą, że teraz może jakoś się w nie wcisnę, a jeśli nie, to i tak za niedługo będę już sporo chudsza i będą idealne. Chyba jestem głupia, a przynajmniej pewnie głupio to brzmi xd Dam znać, gdy przyjdą. Lecę spać, trzymajcie się chudo i do poniedziałku! ♥
Te ostatnie dni wakacji chyba na niektórych tak działają, że jedzą strasznie dużo... Ja także. Od początku sierpnia mi się już w sumie zaczęło i teraz jest 5 kg więcej :( (z 45kg na 50kg). Mam nadzieję, że uda Ci się zmotywować i poukładać myśli. Ja mam nadzieję, że po prostu jak zacznie się rok szkolny, to z natłoku obowiązków przestane myśleć tyle o jedzeniu, a bardziej o zadbaniu o siebie i zrzuceniu tego co przybrałam. Bo to faktycznie widać i już nawet teraz wstydzę się siebie na maksa i to będzie najgorszy początek roku, ale i tak czekam na niego z niecierpliwością, bo mam tą przeklętą nadzieje, że on coś wreszcie zmieni.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się motylku i powodzenia! (dobranoc także :>)
Od poniedziałku zaczniesz z czystą kartą, z świetną dietą, z motywacją i determinacją. Wierzę w ciebie, napewno po prostu dasz sobie radę, musisz się tylko nie poddawać! ;*
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, też zamowilam za małe spodenki na wf... 😂😂😂 Ale ja już totalnie pojechałam po bandzie, noszę M-ki a zamówiłam XS wierząc że w tydzień schudnę jakieś 10 kilo XDD Jeszcze nie doszły, ale wiem, że do końca września będą na mnie dobre. 😈 Tak samo z twoimi słońce. Uda nam się do nich schudnąć! 💪🏻
Trzymaj się chudo motylku. ;*
Powodzenia trzymaj się chudo <3
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki żeby się udało 💕
OdpowiedzUsuńNowy miesiąc nowe plany wszystko będzie okej💜
OdpowiedzUsuńHej ♥
OdpowiedzUsuńOk. Czekam na post w poniedziałek. Też miałam moment zwątpienia. Jakoś jakoś się zmotywowałam, z trudem, ale teraz jest już o niebo lepiej :)
Leginsy się rozciągają trochę więc na pewno się uda ;)
xoxo
czekam na poniedziałkowy post:) wierze ze uda ci na niej wyrwać, ja w poniedziałek zaczynam sgd:) także trzymam za ciebie kciuki!❤️
OdpowiedzUsuńNie poddawaj się . Masz o co walczyć. Zadbaj o pusty płaski brzuch w poniedziałek.
OdpowiedzUsuń