Hej. W końcu weekend <3 Po szkole byłam z mamą w biedrze, no i nie było mojego ulubionego ostatnimi czasy jogurtu/serka waniliowego :/ ale za to kupiłam kilka innych (zdrowych!) przekąsek, zdjęcie wrzucę Wam niżej. Wcześniej próbowałam tylko tych suszonych jabłek, a teraz widziałam marchewki, pomidory i jeszcze były buraki, ale nie przemawiały do mnie xD może jeszcze dokupię :p Oprócz tego kupiłam sobie jeszcze actimele i truskawkową activię, ale tego nie muszę chyba pokazywać. Nie brałam dużo, bo miałam z tyłu gdzieś głowy myśl o tym że się odchudzam, to chyba dobrze. Kiedyś wyszłabym z siatką pełną słodyczy i jakichś chipsów. Co do diety to dzisiaj nie do końca poszło tak jak planowałam. Rano zjadłam małą kanapkę(to planowałam), a po szkole małą porcję zupy jarzynowej(z pół miseczki, tego nie planowałam). Ta zupa chyba jest moją ulubioną i chciało mi się czegoś ciepłego. Przyjmę, że miała 175 kcal według jednej z tabelek z zupami, którą mam w telefonie. Także wyszło 295/239 kcal. Dzień zaznaczę mimo wszystko na zielono, uważam że poszło mi dzisiaj i tak ok i szkoda zaznaczać dnia jako zawalony z powodu kilku kalorii, to nie napad. No ale postaram się już nie przekraczać w ogóle. Jutro limit już normalnie 500. Trzymajcie się chudo ♥
Bilans:
-kanapka: 120 kcal
(co w niej było?
-kromka chleba tostowego: 78 kcal
-plaster szynki: 40 kcal
-ogórek konserwowy: 2 kcal)
-zupa jarzynowa: 175 kcal
Razem: 295/239 kcal
<< 01,02,03,04,05,06,07... >>
|
Wybaczcie za estetykę zdjęcia :/ |
Chrupiące plasterki wyglądają pysznie. Z pomidora i marchwi nie próbowałam, ale z jabłek robię sama od czasu do czasu. Wychodzą super i mam 100 % pewności co w nich jest.
OdpowiedzUsuńMi zawsze babcia suszy takie jabłuszka i mam najlepszą przekąskę na świecie. Takich kupnych nigdy nie jadłam, bo wydaja się drogie. Myślę, że taka zupa będzie miała mniej kalorii, ale to też ciężko tak na oko powiedzieć. Zależy z czego była zrobiona :)
OdpowiedzUsuńSuszone jabłka są pyszne. Reszty nie jadłam, ale na pewno spróbuję. Trzymaj się, <3
OdpowiedzUsuńDobre przekąski bo mają błonnik. I gratuluję Ci bilansu!
OdpowiedzUsuńtakie pysznosci a taki piękny mały bilans, zazdroszcze silnej woli :) trzymaj sie
OdpowiedzUsuńUwielbiam te jabłuszka, mam ich cały zapas! Narobiłaś mi też ochoty na kanapeczkę hah może jutro gdzieś ją zmieszczę, piękny bilans
OdpowiedzUsuń