4 października 2018

Zaspałam, zawaliłam.

Cześć. Tak jak w tytule. Dzisiaj zaspałam i jakoś tak wyszło, że zostałam w domu. No i trochę też zawaliłam z jedzeniem. Znowu wpadła ta cholerna pizza. No ale był to jeden kawałek tak jak wczoraj, a kusiły mnie oprócz tego jeszcze dwa. Dobrze, że się opanowałam xd Plus szkoły jest taki, że gdy tam jestem i nie wezmę sobie nic do jedzenia to muszę jakoś przeżyć bez i dieta mi idzie, ale w domu zawsze się coś znajdzie, dlatego dziś zjebałam. Oddałam siostrze moją drożdżówkę, którą planowałam wziąć jutro na śniadanie. Sam cukier. Wracając.. dzisiejszy dzień zaznaczam na czerwono. W poście z planami na październik pisałam, że po każdym zawalonym bilansie, za karę robię głodówkę następnego dnia. W komentarzu od jednej z Was padła propozycja żeby zamiast tej głodówki po prostu odjąć ilość przekroczonych wcześniej kalorii. Wiecie, mam limit 500, a zjadłam dziś o 261 kcal więcej czyli jutro limit to 500-261=239 kcal max. Trzymajcie się chudo, do jutra ♥

Bilans:
-kawałek pizzy: 365 kcal
-2 kromki chrupkiego pieczywa: 38 kcal
-2 łyżeczki serka almette: 74 kcal
-2 plastry pomidora: 8 kcal
-2 kostki czekolady: 74 kcal
-zupa koperkowa: 129 kcal
-actimel: 73 kcal
Razem: 761/500 kcal

<< 01,02,03,04,05,06,07... >>
żebra ♡

4 komentarze:

  1. Hej ♥
    Oj ty leniuszku :D Ja niestety nie mogę zaspać bo np. mam tylko 3h nieobecności z danego przedmiotu a jak są 3h w jeden dzień to wiesz ;)
    Ech.. Fast foody są najgorsze. Puste kalorie. Sam tłuszcz. Nic wartościowego.
    Dobrze jednak, że skończyło się tylko na jednym a nie czterech ;)
    oxox

    OdpowiedzUsuń
  2. Korzystaj póki możesz z zostawania w domu, bo zapewniam, że to się skończy :). Jak olbrzymie są te kawałki albo z czym jest ta pizza, że jeden kawałek ma aż tyle kalorii? Niemniej jednak, dobrze, że nie uległaś i nie zjadłaś trzech. Powodzenia jutro. Trzymaj się.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie że policzyłaś jutro zgodnie z moją propozycją. Myślę, że wyjdzie Ci na dobre. Kara jest, motywacja też, no i granice ciągle są zachowane. Trzymam kciuki. 🤗

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja to zawsze cieszę się jak zaśpie, i nie pójdę do szkoły:D Wtedy jestem szczęśliwa, ale wiadomo są tego minusy bo jedzenia przyciąga i wogule. Trzymaj się 💙

    OdpowiedzUsuń