Hejka ❤ Na początku chcę Wam powiedzieć, że bardzo dziękuję za komentarze pod postami. Staram się w miarę regularnie komentować Wasze blogi. Czytam dokładnie każdy komentarz, ale nie odpisuję, bo zazwyczaj nikt tych odpowiedzi nie sprawdza, albo nic one nie wnoszą. Jeśli jednak będziecie miały jakieś konkretne pytanie na które chcecie znać odpowiedź, napiszcie mi o tym, a ja odpowiem w kolejnym poście :) Od wczoraj boli mnie głowa, na razie trochę przestała. Może to przez nagłe ograniczenie jedzenia, ale nie zrezygnuję z tej diety, przejdzie. Dzień zaliczony. Biegałam nawet w tej szkole i trochę się wypociłam, czyli nie takie bezużyteczne te wf'y :D Znowu słyszałam od dziewczyn z klasy, że schudłam. W dodatku... Nauczycielka powiedziała przy wszystkich, że "faktycznie *moje imię* schudła", fajnie ;) Aż mi się miło zrobiło. Co nie zmienia faktu, że nadal jestem gruba, tylko mniej. Przyszła mi dzisiaj ta paczka z koszulkami i legginsami do ćwiczenia. Koszulki widzę, że będą spoko, ale gorzej z tymi spodniami... tak jak myślałam - za małe. Tzn. wejdę, ale są lekko obcisłe, schudnę i będą idealne! Taka mała motywacja. Mam tylko ok. 156 cm wzrostu i ciężko mi znaleźć spodnie. Te chyba będę musiała oddać do lekkiego skrócenia, mój wzrost to tragedia. Zważyć tez się zapomniałam... jutro zrobię to już na 1000%. Mam takie zabiegane poranki, że ciężko mi się wyrobić nawet do szkoły, a wstaję bardzo wcześnie. Nie zanudzam już, bo post wyszedł strasznie długi. Trzymajcie się chudo kochane!
Bilans:
-2 wafle ryżowe: 76 kcal
-plaster sera topionego: 42 kcal
-herbatnik: 22 kcal
-ogórek kiszony: 7 kcal
Razem: 147/150 kcal
<<
1,
2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12,13,14... 30 >>
Super bilansik. Pozazdrościć. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo tak, na wzrost nie mamy wpĺywu, ale na wagę już tak 😁 mam tak samo, na komentarze odpowiadam zawsze w kolejnym poście, bo sama nawet jak zadam pytanie to często nie mogę znaleźć u kogo to było i kiedy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękny bilans. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBilans śliczny *-*
OdpowiedzUsuń